Jednorożec, tom 1: Ostatnia Świątynia Asklepiosa
Scenariusz: Mathieu Gabella Rysunek: Anthony Jean
Wydawca: Taurus Media
Jednorożec jest pierwszym komiksem, mającym charakter thrillera medycznego. Jego narracja przenosi czytelników do XVI-wiecznej Francji w niespokojnych czasach bezpośrednio po masakrze «hugenockich zaprzańców Chrystusowej wiary» podczas nocy św. Bartłomieja.
Opis:
Tom, inicjujący cykl, zatytułowany Ostatnia Świątynia Asklepiosa, wskazuje, że przez jego karty będzie przewijać się postać tego starożytnego boga-opiekuna medycyny, ale mocniej zostaną wyeksponowani Asklepiadzi. Ta grupa czy może zakon słynnych medyków i naukowców, wyznających szacunek dla zgłębiania anatomii ludzkiej, jak i podstaw medycyny rzymskiego lekarza Klaudiusza Galena, pozostaje w konflikcie z zachowawczym członkiem kurii rzymskiej. Cóż ukazanie hierarchów kościoła katolickiego w negatywnym świetle ma swoją długą tradycję w mocno zlaicyzowanej Francji.
Ale głównym bohaterem okazuje się cyrulik Ambroży Paré, wplątujący się w tajemnicę, związaną z arrasem i zgonami znanych lekarzy. Zaintrygowany sprawą zaczyna poznawać nie tylko prawdę o śmierci i zmartwychwstaniu swych kolegów po fachu, ale także postaci historyczne –Nostradamusa czy Wesaliusza. Paré jako niezależnie myślący wizjoner okazuje się jednym z najważniejszych fragmentów łamigłówki, której prologiem jest Ostatnia Świątynia Asklepiosa, Charakterystyczne dla tego komiksu są tajemnicze niedopowiedzenia, atmosfera gęstniejąca ze strony na stronę podsycana przez krwawe sceny, czy demoniczne stwory o groźnych zamiarach – «te stworzenia» lub «pierwotni», chroniący bezpieczeństwa Asklepiadów.
Z pozoru Paré, którego włosy są sprószone siwizną, nie wydaje się postacią, mogącą sprostać dynamicznym zwrotom akcji. Słuszność wyboru autorów potwierdza scena, w której wywija kośćcem kręgosłupa, zakończonym czaszką jak rapierem – choć wizualnie atrakcyjna woltyżerka nietypową bronią może wpływać na zamazanie głębi charakterologicznej wizerunku Parégo. Po lekturze I tomu wydaje się, że Mathieu Gabella sprawnie łączy wątki realistyczne z fantastycznymi, a do tego mocno osadza je w XVI-wiecznych plenerach Królestwa Francji. Autor scenariusza wyeksponował w Jednorożcu zmaskulinizowane grono postaci, gdzie jedna z pojawiających się kobiet, pełni rolę piastunki dziecka, ale druga jest wykorzystywana do trzymania pochodni.
Strona graficzna albumu jest wyśmienita, dzięki niebywałej maestrii rysunków Anthonyego Jeana. Dominującym kolorem komiksu są naróżniejsze odcienie brązu, które uzupełniają szarości – co okazuje się znakomitym połączeniem. Jean drobiazgowo odtworzył zarówno modę, jak i architekturę starego Paryża, a dzięki temu można się wczuć w woń dusznego miasta o wąskich uliczkach czy poznać efektowne wnętrza tajnych pracowni lekarskich, czy ostępy górskie w trakcie zimowej aury. Z drugiej strony liczba ujęć anatomicznych, jak zbliżeń na elementy kostne jak i powłoki cielesne czy chociażby fragmenty przywołanych medycznych manuskryptów wyróżnia wizualnych kunszt Jeana. Jednak olbrzymie ilości kwestii dialogowych wymusiły wprowadzenie do kilkunastu dymków w podzielonym na cztery kadry krajobrazie. Świetna edycja w twardej oprawie, na grubym kredowym papierze, została uzupełniona elegancko rozplanowanymi informacjami o postaciach historycznych czy największych przełomach medycznych pojawiających się na kartach Jednorożca.
Hubert Kuberski
dodano: 2012-04-11