Zmierzch samurajów.
Creative Assembly.
Wydawca w Polsce: CD Projekt
KONIEC ŚWIATA SAMURAJÓW
Aż do połowy XIX wieku Kraj Kwitnącej Wiśni dość skutecznie izolował się przed światem zewnętrznym, chcąc ochronić własną kulturę przed „zgubnym” wpływem cywilizacji zachodniej. Izolacja ta nie była jednak na tyle skuteczna, by w samej Japonii nie pojawili się zwolennicy przyjęcia technologii i choć częściowo stylu życia z europejsko-amerykańskiego kręgu cywilizacyjnego. Konflikt wewnętrzny narastał, podsycany przez przedstawicieli Zachodu liczących na nowe źródła dochodu, aż wreszcie wybuchł z ogromną siłą. W historii zapisał się jako wojna boshin, a miłośnicy serii „Total War” zapamiętają go jako Zmierzch samurajów...
Opis:
To samodzielny dodatek do Shoguna 2. Mechanika gry, ogólne zasady prowadzenia rozgrywki (poza drobnymi korektami) nie zostały zmienione – nadal prowadzimy kampanię w trybie turowym na mapie Japonii (powiększonej o wyspę Ezo (Hokkaido), która odegrała dużą rolę w wojnie boshin), a bitwy toczymy w czasie rzeczywistym na mniejszych mapach taktycznych. Długa kampania odbywa się w latach 1864 – 1870. Niby to tylko sześć lat, ale każdy rok podzielono na 24 tury - co może zaskoczyć weteranów serii.
Na mapie politycznej Japonii 400 lat po wydarzeniach, do których nawiązywała fabuła Shoguna 2, zaszło wiele zmian. Państwo podzieliło się na dwa obozy: prozachodni, wierny cesarzowi, oraz tradycyjny, popierający sioguna. Do wyboru mamy sześć klanów. Podobnie jak we wcześniejszych odsłonach gry tworzymy i szkolimy własną armię i rozwijamy swoje prowincje. Ważną nowinką techniczną jest kolej, której budowa jest drogim i czasochłonnym, ale opłacalnym przedsięwzięciem, ponieważ pozwala szybko przetransportować armię lub agentów w newralgiczne miejsca (np. do zbuntowanych prowincji). W Zmierzchu samurajów ludność reaguje jednak inaczej na nasze inwestycje, traktując je wyłącznie jako własność władcy, a nie dobro ogólne. Dlatego im więcej infrastruktury tworzymy, z tym większym – paradoksalnie – niezadowoleniem społecznym musimy się liczyć. Wraz z rozwojem i ekspansją rośnie reputacja klanu i w pewnym momencie musimy zdecydować, czy zostaniemy wierni dotychczasowemu suwerenowi (wówczas pozostali członkowie frakcji staną się naszymi sojusznikami), czy tworzymy własne państwo (wtedy wszyscy stają się naszymi wrogami).
Jeśli chodzi o aspekt militarny, dodatek różni się od Shoguna 2 o te cztery wieki w rozwoju wojskowości. Wprawdzie stając po stronie tradycji, szkolimy w dojo łuczników, samurajów z katanami i włóczników z yari, ale na polu bitwy rządzi już broń palna, zwłaszcza artyleria (także okrętowa – to nowość w bataliach lądowych). Pojawiają się także jednostki brytyjskie i amerykańskie oraz rodzime oddziały wyszkolone w europejskim drylu. Na morzu zaś pojawiają się torpedy i okręty parowe. Bitwy przypominają zatem bardziej starcia z napoleońskiego odcinka „Total War”.
Zmierzch samurajów znakomicie uzupełnia japoński wątek serii. Twórcy zręcznie wpletli historię w mechanikę gry, jak zwykle wiernie trzymając się realiów epoki. Za błąd można uznać jedynie odkrywanie nowych klanów i ziem - w XIX wieku, w czasach rozwiniętej kartografii, dobrze orientowano się w geografii (także politycznej) Japonii. To jednak drobiazg, który nie obniża wysokiej oceny tej gry.
A.B.
Zmierzch samurajów.
Wymagania sprzętowe: procesor Pentium IV 2.6 GHz,
2 GB RAM (4 GB RAM dla Vista i Windows 7), karta grafiki 256 MB,
20 GB wolnego miejsca na twardym dysku, Windows XP/Vista/7.
Producent: Creative Assembly. Wydawca w Polsce: CD Projekt
dodano: 2012-09-14
