Konstantynopol 1204
Sławomir Leśniewski
KONSTANTYNOPOL ZAMIAST ZIEMI ŚWIĘTEJ
Historia IV krucjaty obrosła już pokaźną literaturą. Ostatnio jej dzieje przypomniał Sławomir Leśniewski
Opis:
Wszystko zapowiadało się obiecująco. W 1199 roku papież Innocenty III rzucił ideę kolejnej, już czwartej, krucjaty, która miała wspomóc królestwa łacińskie w Palestynie słabnące pod naporem muzułmanów. Nowe pokolenie krzyżowców ochoczo garnęło się pod sztandary walki z islamem. Kłopotów nastręczał jedynie brak okrętów, które mogłyby przewieźć kilkudziesięciotysięczną armię krucjatową na Bliski Wschód. W sukurs pospieszyli wenecjanie i zaoferowali swoją flotę. Niestety, słono liczyli sobie za usługę. Krzyżowcy nie byli w stanie szybko zebrać dostatecznej sumy, wiec wenecjanie zgodzili się na odroczenie zapłaty, tyle że za cenę zdobycia zagarniętej przez króla Węgier Zary (dziś chorwackiego Zadaru). Po zdobyciu dalmatyńskiego miasta z ofertą dla rycerzy krzyżowych zwrócił się Aleksy, syn obalonego i wtrąconego do lochu cesarza bizantyńskiego Izaaka II Angelosa. W zamian za zdobycie Konstantynopola i odzyskanie ojcowego tronu pretendent obiecał im hojne wynagrodzenie. Wyprawa powiodła się. Krzyżowcy złamali opór obrońców, a Aleksy IV Angelos objął władzę cesarską wraz z ojcem. Jednak ich współdziałanie nie trwało długo, bo skarbiec cesarski był pusty. Rycerze spod znaku krzyża obrócili broń przeciwko bizantyńskim kontrahentom, W kwietniu 1204 roku zdobyli i doszczętnie złupili Konstantynopol, który stal się stolicą nowego cesarstwa - łacińskiego.
Dla Bizancjum był to cios, który zaowocował kryzysem i izolacją (w XIV wieku Europa biernie przyglądała się, kiedy Turcy podbijali ziemie cesarstwa wschodniego), dla Zachodu zaś kompromitacja idei krucjatowej. Po szczegóły odsyłam do ciekawej książki Sławomira Leśniewskiego.
T.B.
Sławomir Leśniewski
Konstantynopol 1204
Bellona SA
Warszawa 2011
dodano: 2012-02-01