Filmowy przewodnik po Warszawie
Grzegorz Sołtysiak
Filmowy przewodnik po Warszawie autorstwa Grzegorza Sołtysiaka to kolejna pozycja varsavianistyczna wydana przez Muzeum Powstania Warszawskiego. Album zabiera wielbicieli X Muzy w magiczną podróż śladami filmów, kręconych na ulicach polskiej stolicy.
Opis:
„Przygodę z filmową Warszawą najlepiej zacząć od Dworca Centralnego” – to pierwsze słowa pionierskiej książki Sołtysiaka. Autor raczy nas fachowym zestawieniem elementów architektury warszawskiej z dołączonymi dialogami aktorskimi, fragmentami dawnych recenzji prasowych, wypowiedzi osób publicznych, a nawet opisów literackich (np. emocjonalny wpis o Zakazanych piosenkach z Dzienników Marii Dąbrowskiej). Sołtysiak dokładnie opisuje popularne wśród reżyserów miejsca w Śródmieściu. Niech za przykład posłużą: Dworzec Centralny, Ściana Wschodnia, hotel „Victoria”, galeria „Zachęta”, ogród Saski, Dom Handlowy „Smyk” itd. Ponadto autor proponuje zwiedzanie miasta swoistą „filmową trasą”, przebiegającą od Placu Konstytucji aż do ul. Woronicza, gdzie czekają korytarze gmachu TVP. Po drodze zaprasza na „grający” Plac Zbawiciela i znajdujący się tam sławny kościół, a nawet do nieistniejącego już Supersamu. Sołtysiak nie zapomina o drugiej stronie Wisły. Filmowcy szczególnie upodobali sobie tam Stadion X-lecia, ZOO oraz Dworzec Wschodni. W rozdziale „Filmowe miejsca i adresy” znalazły się opisy miejsc zarówno autentycznych (np. gmachu sądu przy Al. Solidarności, dawniej Świerczewskiego), jak i fikcyjnych (np. bloku przy ul. Alternatywy 4).
Niestety autor ogranicza się jedynie do polskich filmów kręconych w Warszawie. A trzeba pamiętać, że stołeczne ulice wielokrotnie gościły zagraniczne ekipy. Przypomnijmy chociażby reżyserski debiut Marii de Medeiros, epizod z getta w Kołysance Ephraima J. Sevela oraz liczne wybuchy i pościgi w produkcji z udziałem Stevena Seagala. W drugim wydaniu przewodnika powinny znaleźć się wzmianki o filmach kostiumowych (np. o Popiołach Wajdy) i przedwojennych (np. Dorożkarz nr 13). Nie może zabraknąć ledwie wspomnianej Cafe pod Minogą, a także pominiętych: Zamachu na Kutscherę i Kolumbów.
Z osobistych wspomnień można dodać jeszcze służewieckie blokowisko (wyróżnione przez serial Zmiennicy), gdzie, podczas kręcenia sceny przygniatania jednego z bohaterów przez naprawianą taksówkę, ze śmigłowca Mi-2 zrzucano na pojazd monstrualną mysz styropianową. Mimo tych braków przewodnik Sołtysiaka jest pozycją potrzebną.
Hubert Kuberski
dodano: 2008-03-07