Gospodarka wojenna XX wiek
PIASTOWIE, CHRZEST POLSKI I POCZ�TKI PA�STWA POLSKIEGO
Historia Polski i Brazylii
Polub nas na Facebook'u
ekiosk.pl

Mówią Wieki 11/2024

tylko
8.50 zł

DOSTʘPNE NA:
Win, iPad, Android

pobierz obrazy

Polis. Wprowadzenie do dziejów greckiego miasta-państwa w starożytności

Mogens Herman Hansen

WYDAWNICTWO: Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego

WYDARZENIE WYDAWNICZE

POLIS, CZYM JEST, KAŻDY WIDZI?

Co łączy Azteków ze starożytnymi Grekami, Chiny okresu Wiosen i Jesieni z ludem Konso, Etrusków z berberyjskim szczepem Mozabitów lub kulturę Sumerów z kulturą Misteków okresu poklasycznego? Takie zestawienie może w pierwszej chwili wywołać zdumienie, jednak odpowiedź dotyczy sprawy fundamentalnej: formy organizacji społeczno-politycznej.

Z Grekami kłopot polega na tym, że wyraz polis może oznaczać zarówno państwo (czy, jak chcą niektórzy, nawet społeczeństwo), jak i miasto, a wśród uczonych nowożytnych nie ma zgody, czy termin można tłumaczyć jako miasto-państwo. By rzecz lepiej określić i zrozumieć, z inicjatywy Mogensa Hermana Hansena w roku 1993 utworzono Kopenhaskie Centrum Polis mające za zadanie badanie kultur miasta-państwa w dziejach świata. Z rezultatami prowadzonych badań ściśle wiąże się prezentowana książka, której oryginał ukazał się w roku 2006.


Opis:

Hansen jest znany polskiemu czytelnikowi ze znakomitej syntezy Demokracja ateńska w czasach Demostenesa. Hansen propagował w swoich pracach instytucjonalne ujęcie demokracji ateńskiej, pozwalające ujrzeć najmniejsze trybiki i mechanizmy działania ateńskiego ustroju. Podobnie jest w omawianej książce: autor próbuje rozebrać polis na części, by uchwycić jej konstytutywne cechy oraz poznać złożone mechanizmy funkcjonowania tego rodzaju organizmów społeczno-politycznych.

Mimo wysiłku dawniejszych uczonych przez lata właściwie niewiele wiedziano o tym, ile poleis istniało w basenach Morza Śródziemnego i Morza Czarnego, gdzie powstała idea miasta-państwa, i jakimi cechami się ono wyróżniało. Czy można w ogóle mówić o polis jako pewnym, ściśle określonym, modelu, skoro poleis różniły się od siebie formą ustroju politycznego i rodzajem instytucji ustrojowych lub wielkością i typem gospodarki?

Aby odpowiedzieć na te i wiele podobnych pytań, podjęto badania nad kulturami miasta-państwa. Według skupionych w kopenhaskim ośrodku badaczy kultura miasta-państwa rodzi się wówczas, gdy jakiś region zamieszkuje ludność mówiąca tym samym językiem (lub wspólną lingua franca), wyznająca tę samą religię, mająca tę samą kulturę i te same tradycje, a zarazem podzielona politycznie na wiele małych państw, z których każde składa się z miasta i jego najbliższego zaplecza. W dzisiejszym świecie nie znajdziemy już żadnej kultury miasta-państwa, jednak przykładem pojedynczych miast-państw mogą być Andora, San Marino albo Singapur. Tym, co wyróżniało starożytną Grecję w porównaniu z innymi kulturami miast-państw, był fakt, że tylko w świecie greckim istniały demokratyczne poleis. Ale czym w gruncie rzeczy była grecka polis? Czy można w niej widzieć miasto i kulturę miejską? Czy ten termin, którym zazwyczaj określa się nowożytne republiki miejskie północnych Włoch, istotnie można tłumaczyć jako miasto-państwo?

Według Hansena tak. Mają tego dowodzić zarówno miejskie cechy polis (m.in. mury miejskie − etymologicznie słowo polis oznacza „miejsce ufortyfikowane”, obecność centrum miejskiego lub jego brak itp.), jak i cechy państwowości (a więc polis jako wspólnoty politycznej). Co jednak najistotniejsze, o oryginalności polis greckiej świadczyło raczej to, że była społecznością obywatelską. Nie brała swej nazwy od nazwy państwa czy określenia miasta, ale zwała się polis Ateńczyków, polis Megarejczykow itp. Miasto-państwo było bowiem przede wszystkim koinonia ton politon, wspólnotą obywateli, jak głosi znana definicja Arystotelesa.

Do odwiecznych dylematów nauki należy pytanie o moment i miejsce narodzin polis. Czy poleis były efektem wielkiej kolonizacji (VIII − VI wiek p.n.e.), czy istniały wcześniej (bo inaczej wyprawy kolonizacyjne nie mogłyby dojść do skutku)? Hansen rozważa możliwość przyjęcia idei polis ze Wschodu, wskazując na wpływy fenickie. Istotnie, wzajemne, dość intensywne, kontakty Greków i Fenicjan miały miejsce w początkach epoki archaicznej (VIII − VII wiek p.n.e.) głównie na Cyprze, jednak nie potrafimy jednoznacznie stwierdzić, czy polis jest w pełni wschodnim importem, czy wynalazkiem Greków powstałym dzięki refleksji nad organizacją społeczną Fenicjan. Hansen przywołuje także inne możliwe miejsca powstania greckiego miasta-państwa –Wielką Grecję (południową Italię i Sycylię), zachodnią część Azji Mniejszej, Eubeję, Kretę lub wyspy Morza Egejskiego. Z poematów Homera polis wyłania się jako otoczone murami miasto z instytucjami politycznymi charakterystycznymi dla poleis późniejszych epok (rada albo zgromadzenie ludowe). Nieco mniej problemów nastręcza wyznaczenie daty „śmierci” miasta-państwa. Hansen wskazuje ją w czasach po panowaniu cesarza Justyniana (565 rok n.e.), choć w nauce pojawiały się (i dość mocno zakorzeniły) inne poglądy. Część badaczy twierdziła, że zgon polis nastąpił pod Cheroneją (338 rok p.n.e.), gdy macedoński władca Filip II pokonał wojska Ateńczyków i Teban. Zwycięstwo ojca Aleksandra Wielkiego z pewnością otworzyło nową epokę w dziejach świata, jednak nie stanowiło – jak słusznie się dziś przyjmuje – kresu idei greckiej polis.

W dalszym ciągu nie jesteśmy pewni, co sprawiło, że na gruncie greckim przyjęła się tego rodzaju organizacja społeczno-polityczna. W podręcznikach wciąż można przeczytać, że decydujący był czynnik geopolityczny – poprzecinane pasmami górskimi małe doliny miały uniemożliwiać powstanie większego, spójnego państwa. Hansen udowadnia, że nie zawsze jest to założenie słuszne, a choć Grecy rzeczywiście łatwiej komunikowali się między sobą drogą morską niż lądową, to należy rozważyć inne możliwe czynniki. Wśród ok. 1500 greckich miast-państw, jakie powstawały i znikały w ciągu bez mała 1200 lat trwania kultury greckiej polis, istniały organizmy terytorialnie – jak na warunki greckie – olbrzymie (choćby Sparta, Syrakuzy, Pantikapaion czy Kyrena, na których terytorium znajdowały się także inne, zależne od nich, poleis), ale niemal wszystkie pozostałe miasta-państwa charakteryzowały się niewielkim obszarem, na który składało się miasto (asty) i jego wiejskie zaplecze (chora). Nie oznacza to jednak, że świat grecki znał, tak widoczną już w średniowieczu, polaryzację między wsią a miastem. Hansen w przekonujący sposób dowiódł rzeczy bardzo ważnej dla rozumienia świata greckich miast-państw – im większa była polis, tym więcej osób mieszkało poza miastem, a im mniejsza, tym większe było zaludnienie miasta. Niesie to niezwykle istotne implikacje natury politycznej – możliwości i stopnia aktywności obywateli w zarządzaniu sprawami swojego miasta-państwa.

Hansen opisuje też inne aspekty życia wspólnotowego: znaczenie i rolę religii, organizację wojskową oraz porządek prawny. Wspólnota polis nie zawsze była tak prawomyślna, jak chciała być, stąd też nierzadkie w świecie greckim wojny domowe (staseis) czy konflikty zbrojne między poleis. Wszystkie te elementy życia greckiego miasta-państwa autor włącza w zbiorowy portret typowej polis.

Jednym z intensywnie dyskutowanych w nauce zagadnień jest rola kontaktów i wymiany handlowej w świecie starożytnym. Hansen udowadnia, że niesłuszny jest model gospodarki antycznej, wedle którego polis prowadziła w dużej mierze gospodarkę samowystarczalną, a międzynarodowe kontakty handlowe nie miały dla niej wielkiego znaczenia. Coraz powszechniej hasło autarkeia, samowystarczalności, uznaje się za czysto ideologiczne przesłanie, które często nie miało wiele wspólnego z rzeczywistością. Zdaniem duńskiego uczonego handel zewnętrzny miał dla gospodarki greckich miast-państw ogromne znaczenie. Takie ujęcie kwestii gospodarczych łączy się w sposób komplementarny z innymi prądami w badaniu cech greckiej polis − szukaniem podstawowych wartości i jej cech konstytutywnych, którymi, według niektórych, miałyby być wolność (eleutheria) i niezależność (autonomia). I w tym punkcie Hansen nie zgadza się z dawnymi opiniami badaczy; twierdzi, że niezależność nie jest niezbędną cechą kultury miasta-państwa (źródła pisane mówią bowiem wprost o hypekoos polispolis zależnej). 

Przy tym uogólnianiu wizerunku miasta-państwa można stracić z pola widzenia cechy indywidualne i lokalną specyfikę pojedynczych poleis, które zapuszczały korzenie w różnego rodzaju glebach, w różnych czasach i różnych warunkach. Przy lekturze książki Hansena należy pamiętać, że mimo wielu cech wspólnych poleis różniły się od siebie.

 Z oczywistych względów Hansen pobieżnie traktuje wiele problemów, niemniej jego niejednokrotnie autorytarne stwierdzenia i metody wzbudzają czasami duże wątpliwości. Być może, paradoksalnie, świadczy to o jego twórczym i nowatorskim podejściu do badań świata starożytnej Grecji, nawet, jeśli nie wszystkie jego poglądy znajdą zwolenników.

 Książka Hansena stanowi świetny punkt wyjścia i znakomite kompendium dla zainteresowanych grecką ideą polis, a starannie dobrana bibliografia (w wydaniu polskim dołączono również oddzielną bibliografię prac polskich) ułatwi dociekliwym dalsze zgłębianie tematu.

Rafał Matuszewski

 

Mogens Herman Hansen

Polis. Wprowadzenie do dziejów greckiego miasta-państwa w starożytności, przeł. Andrzej Kulesza, Ryszard Kulesza

red. nauk. i wstęp Ryszard Kulesza

Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego

Warszawa 2011


dodano: 2012-02-02


Kalendarium

25 listopada 1795: Ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski abdykuje.

Bieżący numer

13 listopad 2024
nr 11 (785)

Prenumerata  | Reklama  | Kontakt

Zamknij X

Błąd wczytywania.

Zamknij X